To pozwala prowadzić nam statystyki, wyciągać wnioski oraz prowadzić szkolenia i doradztwo w zakresie pomiarów i kalkulacji powierzchni. Przedstawiamy więc trochę cyfr i statystyk, wynikających z naszego doświadczenia.
Pierwsze co się nasuwa to fakt, że dla 80% budynków komercyjnych mierzymy i wyznaczamy powierzchnię według 2 standardów jednocześnie. Zwykle do potrzeb najmu oraz do wyznaczenia podatku. Dla potrzeb podatkowych pomiar powierzchni przeprowadza się zgodnie z ustawą o podatkach i opłatach lokalnych. Natomiast dla potrzeb najmu klienci mają kilka alternatyw.
I tak, w przypadku wyznaczania powierzchni budynków biurowych przoduje norma BOMA. 50% kalkulacji przeprowadzamy zgodnie z BOMA Office Buildings: Standard Methods of Measurement (ANSI/BOMA Z65.1 – 2010); 20% stanowią kalkulacje zgodne z normą TEGOVA; IMPS wybierane jest dla ok 12% budynków, GIF to ok 8%, 10%- pozostałe normy.
Dla budynków magazynowych przeważa standard BOMA. Natomiast w tym przypadku, specjalnie przewidziany dla obiektów magazynowych, czyli Industrial Buildings: Standard Methods of Measurement (ANSI/BOMA Z65.2—2012). Kalkulacje zgodne z powyższą normą stanowią 90% wszystkich kalkulacji które przeprowadzamy dla magazynów. Pozostałe 10% to opracowania zgodne z wewnętrznymi wytycznymi klientów.
W przypadku obiektów handlowych także najwięcej kalkulacji przeprowadzamy zgodnie z BOMA, a konkretnie BOMA Retail Buildings: Standard Methods of Measurement (ANSI/BOMA Z65.5—2010)- jest to ok 50% wszystkich pomiarów. 30% to opracowanie według TEGOVA, a 20% stanowią wewnętrzne wytyczne zamawiających.
Przyjrzeliśmy się także nieco najnowszemu, międzynarodowemu standardowi IPMS – w pierwszym półroczu 2017 roku zauważyliśmy zwiększenie zainteresowania o ok 130% w stosunku do tego samego okresu w 2016r.
Co do pomiarów powierzchni do celów podatkowych, tutaj nie ma możliwości wyboru różnych norm. A jak pokazuje doświadczenie, przeważnie rzeczywista powierzchnia budynku czy lokalu jest inna niż deklarowana. W 80% przypadków budynków biurowych, powierzchnia podawana w deklaracjach podatkowych jest zawyżona. Oznacza to, że zarządzający, przez nieaktualne wartości powierzchni, płacą zbyt wysoki podatek. Zaledwie dla 10% budynków stan z deklaracji podatkowych jest zgodny ze stanem faktycznym, a dla pozostałych 10% nowe pomiary wskazują, że dotychczas deklarowana powierzchnia jest za niska.
Jak to się przekłada na koszty, pozostawiamy już do wyliczeń specjalistom z zakresu zarządzania budynkami. Ze swojej strony, możemy doradzać, jakie standardy wyznaczenia powierzchni wybrać, aby zoptymalizować zyski z nieruchomości.